Histeria u dziecka to jedna z tych sytuacji, które potrafią wywołać w dorosłych najwięcej napięcia. Maluch, który rzuca się na podłogę w sklepie, krzyczy z całych sił, płacze tak mocno, że nie może zaczerpnąć oddechu, albo w obronie własnej odpycha rodzica — to obraz, który wielu osobom uruchamia automatyczne myśli: „przesadza”, „powinno się już nauczyć”, „robi scenę”, „robi to specjalnie”.
Tymczasem histeria nie jest ani przesadą, ani manipulacją. To sygnał, że układ nerwowy dziecka jest przeciążony, a emocje, które dla dorosłego byłyby jedynie dyskomfortem, dla dziecka stają się falą nie do zatrzymania. Małe dzieci — i wbrew pozorom również starsze,